Najnowsze wpisy, strona 2


mar 28 2004 ..::JeSt ŹlE::..
Komentarze: 6

siemanderko... jest zle.... bardzo zle =( eh... siwy i wshystko przez ciebie... a wla$nie ze nie bo przeze mnie =( niom spoko mam nadzieje ze bedzie dobrze... damy rade jako$.... w ogoole byli bracishkoffie u mnie i chuj kurwa co oni tu napieprzyli ja nie moge... =/ ale looz... mam zly humorek =( ehh... niom wla$nie..... tygrysQ.... jejku... jestem glupia... a najfajniejsze jest to ze nikt nie wie o co chodzi.... nikt... ehh... moshe powinnam popelnic samobojstwo?? po co mam meczyc loodzi naokolo mnie...?? ehh... niom niewashne... =/ ehh.... zle jest.... TygrysQ..... nie niom.... loodzie.... eh... czy ja zawshe musze miec problemy.... mowilam TygrysQ ze jestem taka... mowilam.... ehh.... teraz ze mna zerwiesh.... i bedzie znoffu tio samo..... niewashne jestem gotowa na wshystko.... bede cierpiec ale coosh zasluzylam sobie... i gdzie moj feminizm?? nie niom i cio ze mnie zostalo?? tygrysQ widzisz co ze mna zrobile$ jush nie jestem ta sama asia jush nie jestem feministka... hehe... nie niom spoko.... koniec z tym... jestem feministka a Tygrysek to tylko facet!! siwy tesh... TYLKO facet..... hehe... spoko.... nie niom wla$nie w tym problem ze nie spoko tylko zle.... =/ ehh... ja pierdole cio ja gadam?? nie wiem nie my$le jestem wylaczona... hehe.... niom spoko.... przepraszam wshystkich za bracishkoof nie wiem co oni tu pisali ale wiem ze gadali z paulinka (pozdro) i tygryskiem.... wla$nie czy ja jeshcze moge tak mowic?? a moze powinnam napisac z komudkiem?? ehh... a moshe z komudem?? nie wiem... jestem zalamana nie da siem zyc tutaj... eh... nara$ka.... bedzie dobrze damy rade.... ale na razie nie dajemy =/ zle jest... i zle bedzie... raczej.... spoko... nie zalamujemy siem.... koniec....!! hehe nara$ka pozdro 4 all

.:mloda:. : :
mar 28 2004 ..::My$L! o S!WyM::..
Komentarze: 8

caly czas te my$li mnie mecza...my$li o jednej osobie... i nie mam z kim o tej osobie pogadac... najlepiej byloby z anita... ona go zna najlepiej.... ona wshystko o nim wie...moshe nie wshystko ale duzo.... a teraz olka kloci siem z drozdzem =( i tesh z nia caly czas o tym gadam.. dlaczego...dlaczego ona nie chce z nib byc...dlaczego uwaza ze to nie jest kole$ dla niej... wshystko... ehh... wshystko siem miesza.... i takie sa moje urodzinki.... wshyscy siem kloca... my$la o osobie o ktorej nie powinny my$lec....  w moim przypadkQ jest to siwy... ale dlaczego ona siem do mnie przysiadl?? dlaczego?? dawno ze mna nie gadal fakt niom ale cio  tego?? ehh... "ciemna blondynka lub czarna, niebieskie oczy, lekko nizsza ode mnie, nie musi siem uczyc ale zeby byla madra, szczupla, wysportowana, nie z tej o$ki, dlugie wlosy" "a$ka ty pasujesz" tak powiedziala anita... ja pasuje.. niom i cio z tego?? ja nigdy nie bede z siwym...tygrysQ przepraszam.... ale ja o nim nigdy nie zapomne.... nigdy.... zawsze bedzie mi siedzial w my$lach ten sam u$miechniety siwy grajacy w kosza.... pamietasz ina?? jak siedzialy$my wtedy na lawce i on gral tam na boisQ na o$ce.... pamietasz jak siem z nim poklocilam?? heh... tak... a pamietasz w ogoole tamte wakacje?? nara$ka pozdro.... =( loodzie.... ja nie zapomne tego....

.:mloda:. : :
mar 28 2004 ..::S!Wy::..
Komentarze: 2

dzisiaj mam urodzinki stara jush jestem =/ ehh... niom oczywsi$cie urodzinkowy dzionek nie moshe byc normalny... wiec mialam i$c do ko$ciola (jaaasne, jush siem $piesze droga mamusiu...) niom ale poszlam do parku na lawke niedaleko mnie siedzieli siwy mary$ka wezyr i helmud mary$ka poszla a oni przysiedli siem do mnie... i wtedy zobaczylam ze siwy mimo rozwalonej brwi i podbitego oka (bil siem...=/) jest tym samym siwym co kiedy$ znoof sobie zartowali$my normalnie rozmawiali$my na temat idealnej dziewczyny heh.... poczulam siem jak kiedy$... tygrysku przepraszam ale chce po prostu byc szczera znoff o nim my$le wspominam... boshe wakacje 2001... ehh... siwy.... nie niom nie moge... on teraz ma przeciesh natale ja mam tygryska... tzn on nie jest z natala... i wogoole... nie!!! koniec my$li o nim.... tylko ze ja nie potrafie siem sQpic na czym innym... niom tiak siedzieli$my na laweczce i tak opowiadal "idealna dziewczyna: ciemny blond lub czarne wlosy, niebieskie oczy, lekko nizsza ode mnie, z innej o$ki zeby do niej poj$c i uwolnic siem od tego osiedla..." wshystko pasuje... eh... i potem on poszedl z anita... spoko bylo...powiedzialam wezyrowi zeby kiedy$ po mnie wpadli milo siem z nimi siedzi.... calkiem spoko... a we wtorek mam zamiar i$c po anite naprawde nie wiem czy siem zmienila ale dzi$ bylo calkiem fajnie z nia pogadac... =D niom... i znoof my$li o siwym.... czy ja kiedy$ o nim zapomne?? przeciez to jush prawie 2 lata siem za mna ciagnie....=( 2 lata temu zobaczylam go po raz pierwszy..... pamietam i nigdy nie zapomne.... nara$ka...mam 15 lat i dostalam piekny prezent urodzinowy.... spotkanie z tamtym prawdziwym siwym.... ktory jush nie cpa... ktory jest taki jak kiedy$... tylko fajki pali.... eh... nara$ka...jestem stara....

.:mloda:. : :
mar 28 2004 notka julci(2)=P
Komentarze: 0

hihie..a ja dość oryginalnie skałdam życzonka=) niom więc humciu najdroższa happy birthday=P powodzenia z Tajgerkiem,dużo miłości,kasy=P niom i przede wszystkim spełnienia marzeń!!!wszystkiego czego zapragniesz itd,itp=))) (mam nadziejm że siem nie obrazisz że tiom notkem urodzinkową napisałam=P)(kolorek specjalnie dla Ciebie)

.:mloda:. : :
mar 27 2004 notecka julci=P
Komentarze: 4

 ale siem wqrwiałam..juz raz tą notkem napisałam i mi siem skasowała...eh..wiec zacznem od początku...ale humcia jest stara!!!=P hiehie...starosc nie radosc=PPP ale dawniom notek nie pisałam...=P z tegio cio siem dowiedzialam tio mam pisac cio mi przyjdzie dio "mózgu"...tiak mi humciu napisałas...oki...sama tego chciałas!!=P niom więc niedawniom(kilka godz temu=P) wróciłam z 1 lekcji tańca...ale miałam ubaw...=) nic nie umiałam!!!a już najgorsza tio była cza-cza...a ją akurat tańczyłam z kolesiem który tańczył najlepiej ze wszytskich...=P hiehie...próbowal mnie jakos nauczyć ale cos mu nie szło..hiehie...ale mialam z tego ubaw..potem tylko mi siem humorek zjebał=( bio były wolne...i...eh..jak mam być szczera tio mój dobry humor który mam przez cały czas...tio jest tylko udawana radosc...a naprawde?cierpie...cholernie cierpie...może gdyby było słoneczko i kwiatki(nigdy chyba tak nie potrzebowałam wiosny...) tio inaczej bym dio tego podchodziła...bardziej optymistycznie...a tiak?znów coraz częsciej siem zatracam...gubiem...nie chodzi o tio o cio chodziło przez ostanie pół roku...tamto siem juz skończylo...teraz zaczelo siem cos innego...nie wiem czy gorszego...zreszta...ostatnio znów nic nie wiem...i może ktos stara mi siem pomóc...ale pomoc na zasadzie powtarzania"zapomnij!"nie ma sensu!zreszta....chyba tylko ja sama moge sobie pomóc...ale nie mogem...nie potrafiem!!!tak samo jak nie potrafiem siem wydostać z klatki w której siem znalazłam...ograniczona przez swoje lęki,obawy...i nie umiem sobie z tym poradzić...i w ten sposób zamiast niszczyć ta klatkę,lub chociaż na poczatku powiększać powierzchnię w której jestem zamknięta, tio  z każdym dniem ta klatka jest coraz mniejsza...a ja zaczynam siem już w niej dusić...ale nie potrafiem sobie z tym poradzić!nie potrafiem być sobą...zachowywać siem tiak jak chcem...przestać być w oczach innych niesmiała dziewczynka, a przy tym słodka idiotka...czyli kims kim nie jestem...!ale...kogo tio obchodzi???nikogo!jestem sama w swoim bólu!ale nieważne...zarówno poczatki wiosny  jak ich tymczasowy zanik zdażyły już zrobić swoje...mam na mysli nasza school i tio cio siem w niej dzieje...jesli ktos jest w tym zorientowany powinien wiedzieć o czym mówiem...oki...chyba juz kończem bio mi siem nie chcem pisac...tym bardzej że piszem już tio samo 2 raz...skończem bardzio nie po mojemu...pozdro i całusy dla wszytskich których znam!papatki=***(love& peace&flower=D)

.:mloda:. : :